w górę ...
wczoraj na budowie pojawiła się stal i cegła klinkierowa na kominy
późna godzina nie pozwoliła na sfotografowanie belek w całości ale robią wrażenie: dwa 14-metrowe kawały stali,
ponieważ sprzedawane były krótsze, końcówki trzeba było dospawać
wykonawca strasznie był niezadowolony (chyba na siebie) bo taniej byłoby mu kupić więcej całych belek niż tych krótkich końcówek, ale niestety za późno się zorientował
z kominem klinkierowym było trochę jazdy, na początku wykonawca zaproponował dresden wienenberga, dla nas ok, ale jak przyszło do kupowania to mówi że Roben NF10, spojrzałem na opis a to szczelinówka, oczywiście i sprzedawca i wykonawca: "jak najbardziej na kominy, będzie Pan zadowolony", musiałem każdemu indywidulnie i bez pośredników powiedzieć że ma być pełna i koniec jakichkolwiek dyskusji w tym temacie
potem na budowie była dyskusja czy szczelinówka to to samo co kratówka, w sumie mało mnie to obchodzi, dziura to dziura, więc ma być pełna, jak widać komin już powstaje, widziałem tą cegłę: jest prześliczna :)
z astronomicznej ceny cegły wykonawca też nie był zadowolony ale jak znam życie, to i tak będzie "do przodu"
z "drobiazgów" to jeden z jego murarzy ostentacyjnie wyraził mi swoje niezadowolenie z braku wody (zużyli całe 3 tony) - uprzejmie go spytałem czy cała woda skończyła się w jeden dzień czy może jednak od tygodnia się kończyła a oni zadzwonili dobiero jak źródełko wyschło, nie wiem czy zrozumiał ...
szefowa zweryfikowała (bo ja biegałem po poddaszu) że na dole są już wszystkie ścianki działowe, obejrzę na spokojnie w weekend
czekamy na oferty od trzech elektryków i dwóch firm instalacyjnych, pierwsze kryterium wyboru to kto odpowie bez przypominania ...
no i teraz tylko to losowanie totolotka, żeby starczyło na wykończenie ... ;)